dziś mała Natalka usiadła na cioci kolanach i prosiła o bajki,
wędrowałyśmy razem po zaklętych krainach pełnych księżniczek i czarodziejskich zamków,
pełne zdziwienia odkrywałyśmy w kolejnych komnatach coraz to inne niespodzianki,
zaprzyjaźniłyśmy się z Bąbelkowymi Smokami,które opowiedziały nam swoją historię.
czy wiedzieliście o tym,że Bąbelkowe Smoki to przyjazne smoki??uwielbiają kąpiele w wannie pełnej piany w której nurkują.
a gdy Smoki poszły spać wybrałyśmy się z Natalką do zaklętego lasu,
trzeba było rozprawić się ze złą czarownicą…
i tak przez całe popołudnie ciocia Awari miała zajęcie.
w krótkich przerwach,gdy Natalka z młodszym bratem zajmowali się sobą mogłam z rodzicami łobuziaków porozmawiać.
gdzies pomiędzy szampanem i tańcem z gwiazdami(nadal nie rozumiem co ludzie w tym widzą…)opowiadałam o przepięknej amerykańskiej Japonii z filmu Wyznania Gejszy – kto pójdzie ze mną na to do kina raz jeszcze??opowiadałam o gejszach piękniejszych niż płatki wiśni,o muzyce i tym czymś nieuchwytnym co powoduje,że dany film ma się ochotę oglądać bez końca.
zakochałam się w tym filmie.
hm.. na filmie jeszcze nie byłam, bo nie mam z kim, ale książkę czytałam dwa razy. przepiękna opowieść!
pozdrawiam 🙂
Ja też nie mam z kim, bo mój Przyszły nie da się wyciągnąć… 🙂 Ale za to skombinuję sobie i obejrzę w domowych pieleszach. Nie raz, a tyle razy, ile mi się będzie chciało 🙂
ja chętnie pójdę. ale w Ldz city juz
Ja tam bym poszedł, tylko co na to żonka? No, chyba że tak po cichu z nietoperzem chcesz…
pewnie,że chcę!!!!z Tobą zawsze:)))
chyba nie pójdę do tego kina jednak, udało mi się Wyznania Gejszy w dobrej wersji na komputer sćiągnąć.
Asia, a mogłabyś mi nagrać Wyznania Gejszy, bo Wojtka prosze od 2 tygodni, ale on ma gdzies moje prośby? Oddam Ci płytkę, jak wpadnę do herbaciarni. POzdrawiam
Również zamawiam
🙂
A jak to tak? To ja tu kombinuję jak się z chałupki urwać, po nocach nie śpię z przemysleń a Ty mi z płytką wyjeżdżasz? A fe…
😉 Latająca mysz
a na Wyznania Gejszy pójdę. Napewno pójdę…
Udanych wiosennych połowów słońca życzę…
Wojtek mi już sciągnął. Odmawiam.
…Bąbelkowe Smoki są jak najbardziej wskazane i chyba mam w spobie coś z takiego smoczka :)))…
…co do „ciociowania” to uwielbiam tą rolę…rekompensuje mi to wszystkie smutki świata…a tuż pod noskiem rośnie mi drugi chrześniak…jakoś mam szczęscie do chłopców…a gdzie te dziewczynki…? no gdzie? nie ma :))
…na gejszę chętnie się wybiorę…zwiastuny mnie przekonały…ale poczekam aż wróci mój ukochany…oj jak tęsknię…pozdrawiam cię i przepraszam za tak długą nieobecność ale miałam drobne życiowo techniczne zawirowania…ach wiosna w sercu…
ja chetnie raz jeszcze pojde!
Polecam przeczytanie książki „Wyznania gejszy” Arthura Goldena :).
ależ czytałam już dawno temu i dlatego tak mnie film zachwycił,
rzecz jasna paru rzeczy nie pokazali,ale i tak gorąco polecam:)))
Jesteś już chyba trzecią osobą, która ten film poleca. Może rzeczywiście by warto…
rozumiem że ten film rekomendujesz?
pójdę!
dobrze rozumujesz:)))polecam gorąco.w całości widziałam dwa razy ,a kawałkami ze trzy lub cztery przy okazji przegrywania znajomym
chyba poszukam po sklepach książki.