romans z nikonem w tle

dziś mała Natalka usiadła na cioci kolanach i prosiła o bajki,
wędrowałyśmy razem po zaklętych krainach pełnych księżniczek i czarodziejskich zamków,
pełne zdziwienia odkrywałyśmy w kolejnych komnatach coraz to inne niespodzianki,
zaprzyjaźniłyśmy się z Bąbelkowymi Smokami,które opowiedziały nam swoją historię.
czy wiedzieliście o tym,że Bąbelkowe Smoki to przyjazne smoki??uwielbiają kąpiele w wannie pełnej piany w której nurkują.
a gdy Smoki poszły spać wybrałyśmy się z Natalką do zaklętego lasu,
trzeba było rozprawić się ze złą czarownicą…

i tak przez całe popołudnie ciocia Awari miała zajęcie.
w krótkich przerwach,gdy Natalka z młodszym bratem zajmowali się sobą mogłam z rodzicami łobuziaków porozmawiać.

gdzies pomiędzy szampanem i tańcem z gwiazdami(nadal nie rozumiem co ludzie w tym widzą…)opowiadałam o przepięknej amerykańskiej Japonii z filmu Wyznania Gejszy – kto pójdzie ze mną na to do kina raz jeszcze??opowiadałam o gejszach piękniejszych niż płatki wiśni,o muzyce i tym czymś nieuchwytnym co powoduje,że dany film ma się ochotę oglądać bez końca.
zakochałam się w tym filmie.

18 myśli w temacie “romans z nikonem w tle

  1. Ja też nie mam z kim, bo mój Przyszły nie da się wyciągnąć… 🙂 Ale za to skombinuję sobie i obejrzę w domowych pieleszach. Nie raz, a tyle razy, ile mi się będzie chciało 🙂

  2. Asia, a mogłabyś mi nagrać Wyznania Gejszy, bo Wojtka prosze od 2 tygodni, ale on ma gdzies moje prośby? Oddam Ci płytkę, jak wpadnę do herbaciarni. POzdrawiam

  3. A jak to tak? To ja tu kombinuję jak się z chałupki urwać, po nocach nie śpię z przemysleń a Ty mi z płytką wyjeżdżasz? A fe…
    😉 Latająca mysz

  4. …Bąbelkowe Smoki są jak najbardziej wskazane i chyba mam w spobie coś z takiego smoczka :)))…

    …co do „ciociowania” to uwielbiam tą rolę…rekompensuje mi to wszystkie smutki świata…a tuż pod noskiem rośnie mi drugi chrześniak…jakoś mam szczęscie do chłopców…a gdzie te dziewczynki…? no gdzie? nie ma :))

    …na gejszę chętnie się wybiorę…zwiastuny mnie przekonały…ale poczekam aż wróci mój ukochany…oj jak tęsknię…pozdrawiam cię i przepraszam za tak długą nieobecność ale miałam drobne życiowo techniczne zawirowania…ach wiosna w sercu…

  5. ależ czytałam już dawno temu i dlatego tak mnie film zachwycił,
    rzecz jasna paru rzeczy nie pokazali,ale i tak gorąco polecam:)))

  6. dobrze rozumujesz:)))polecam gorąco.w całości widziałam dwa razy ,a kawałkami ze trzy lub cztery przy okazji przegrywania znajomym
    chyba poszukam po sklepach książki.

Skomentuj Array Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.