***

jest kilka spraw o których bym chciała zapomnieć, nie pamiętać, nie myśleć
jest kilka osób, których mi brak, które są, a jednocześnie ich nie ma
są słowa zapomniane, nie wypowiedziane
są pragnienia stłumione i wygaszone
gdzieś jestem ja
z boku, w kąciku, jakby na dodatek
z przyzwyczajenia
czy jestem zapomniana
stłumiona, czy wygaszona
czy jestem?

4 myśli w temacie “***

  1. Był taki czas… że zdawało się tylko jedno. „Piszę więc jestem.”

    A później nie wiedzieć czemu się zmieniło.

    Poczekaj… I pisz, albo mów o wszystkim co boli. NAjlepiej mów!

  2. pisanie tak naprawdę nie pomaga
    nie pomaga tez mówienie
    im wiecej tym bardziej boli
    cisza też nie pomaga
    wszystko się zmieniło
    czy jestem?
    gdzie jestem…

  3. ja czesem jestem obok, w tych wszystkich niedokonczonych albo niezaczetych sprawach.
    stoje, patrze i sie zastanawiam, co ja wlasciwie tu robie.

Skomentuj zielona-herbata.blogspot.com Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.